Proponujemy waszej uwadze kolejny fragment z nowej książki E. Fajdysza.
Nasz Świat i Wielowymiarowa realność na końcu czasów (część 7).
Psychomanipulacje i opętanie w końcu czasów.
Przy zbliżaniu się końca czasów gwałtownie wzrasta prawdopodobieństwo destrukcyjnych oddziaływań ze strony mieszkańców nekrosfery, które co raz łatwiej przedostają się do naszego świata. Związane jest to z osłabieniem granic naszego świata i ogólnym spadkiem poziomu duchowości ludzkości. To czyni ludzi com raz bardziej lekką zdobyczą dla głodnych duchów i innych istot infernalnych.
Poza tym rola manipulacyjnych oddziaływań ze strony trzymających władzę staje się coraz większa. Związane jest to z tym, że wśród elity gwałtownie wzrasta procent przewodników ciemnego pierwiastka. Do tego i same energoinformacyjne technologie manipulacji burzliwie się rozwijają i udoskonalają się wraz z komputerowo-wirtualną rzeczywistością.
Dlatego są tak ważne psychoenergetyczne techniki, wykrycie i ochronę przed energoinformacyjnymi oddziaływaniami i przed demonicznymi istotami. Zostajemy bardziej dokładnie na tym ważnym temacie.
Wielowymiarowa przyroda istot demonicznych
Przede wszystkim trzeba sobie przypomnieć, że wiele demonicznych istot posiada wielowymiarowa przyrodę. To że w naszym trzywymiarowym świecie wygląda jak jedna istota, może być w gruncie rzeczy przejawieniami jednej wielowymiarowej istoty, innymi słowy różnymi palcami wielowymiarowej ręki z innego świata. Każdy palec to jest jedna z osób, agentów demonicznego wpływu.
Mogą nimi być zwierzęta, rośliny, komputery, sieci komórkowe i inne elektroniczne przyrządy. Im wyższy poziom komputeryzacji takiego urządzenia, tym bardziej prawdopodobne przejawienie się przez niego demonicznych istot. Jeśli oczywiście nie zostały przedsięwzięte specjalne ochronne i harmonizujące środki.
Stąd niesamowicie podobne są klisze zachowania, szablony zombowania, powołane do usunięcia ze świadomości społeczeństwa sam temat wpływu na psychikę opętania, opanowania przez demony i duchy.
Oto najczęściej znane, spotykane klisze: nie istnieje nic, jeśli chodzi o inne światy, nie ma żadnych demonicznych istot, żadnego świata piekielnego i demonicznego. Wszystko to schizofreniczna konspirologia, polowanie na fantomy. Nie ma żadnych demonów i zła. Wszystko to są projekcje nieświadomego. Dobro i zło jest umowne. Nic nie myśl o złym, a myśl tylko o dobrym - i wszystko będzie dobrze.
Tę listę można przedłużyć w nieskończoność. Podobnymi kliszami wypełniony jest Internet i środki masowego przekazu. One są wkładane w podświadomość na newagowskich seminariach, wykładane z katedr zamerykanizowanych uniwersytetów, płyną, jak rzeki, z ekranów telewizorów.
Innymi słowy idzie wielowymiarowy atak, skierowany na zniekształcenie naszej psychiki, przemieniający każdego z nas w pokorną i bezbronna marionetkę demonicznych manipulatorów.
W najgorszym wariancie pozostaje wyssana przez demony cielesna otoczka bez kontaktu z własną duszą. Proste porównanie naszego ciała z samochodem. W tym wypadku zniewolone przez demony ciało będzie podobno do samochodu, ukradzionego przez bandytów, którzy wrzucili związanego właściciela (duszę człowieka) do bagażnika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz