Planetarny
demon Gangtugr, wróg Światła.
Gangtugr nie przyjmuje się
niewspółmiernością skali swojego światu ze skalą wszechświata
Lucyfera. Podobnie jak wszystkie demoniczne monady, widzi on swoją
małość jako etap przejściowy. Ślepa wiara we własny
nieograniczony wzrost i we własne zwycięstwo jest nieodłącznym
elementem jego Ja.
Planetarny
demon Gangtugr, wróg Światła.
Proponuję
tekst, który powstał na podstawie fragmentu Księgi II „Róży
świata” Daniiła Andriejewa, rozdz. 3. Koncepcja wyjściowa.
Artykuł
nr 8 z serii. Pochodzenie zła - Prawa wszechświata – Karma, na
podstawie książki „Róża Świata” Daniił Andriejew.
(W
artykule nr 1 znajdziesz wyjaśnienie znaczenia niektórych słów,
których używa Andriejew, zacznij od wstępu jeśli go nie
czytałaś-(eś) Link do artykułu nr 1;
Jak
pisze Daniił Andriejew;
Planetarny demon Gangtugr
Gangtugr nie przyjmuje się
niewspółmiernością skali swojego światu ze skalą wszechświata
Lucyfera. Podobnie jak wszystkie demoniczne monady, widzi on swoją
małość jako etap przejściowy. Ślepa wiara we własny
nieograniczony wzrost i we własne zwycięstwo jest nieodłącznym
elementem jego Ja.
W
taki sam sposób wierzy w swój makrogalaktyczny triumf każda z tych
monad, bez względu na to, jak miniaturowa by nie była w chwili
obecnej, i na jakim podrzędnym stanowisku nie znajdowałaby się w
hierarchii zbuntowanych.
Stąd, każdy z nich, tak jak Gagtungr,
jest tyranem nie tylko w ideale, i nie tylko w danym momencie, ale na
każdym etapie w takim stopniu, na który pozwala władza, którą
dysponuje on na tym etapie. Tyrania powoduje tak obfite
promieniowanie gawwaha, jak żaden inny styl przywództwa.
Wchłonięcie gawwaha zwiększa ilość demonicznej mocy.
Gdyby demon chciał uzupełnić spadek swoich sił poprzez
wykorzystanie innego rodzaju promieniowania psychicznego - radości,
miłości, poświęcenia, religijnego uniesienia, radości, szczęścia
– odmieniło by to jego jestestwo, przestał by być demonem. Ale
tego właśnie demon nie chce. Tylko tyranią może on powstrzymać
wewnętrzne siły odśrodkowe podporządkowanych mu demonicznych
zastępów.
I
dlatego zdarzają się czasami w metahistorii (i w jej lustrzanym
odbiciu - historii) akty buntu demonicznych monad przeciwko
Gagtungrowi. Takie bunty nie mogą być wspierane przez siły
światła, gdyż każda z tych monad jest takim samym potencjalnym
planetarnym demonem, i gdyby była silniejsza od Gagtungra, stała by
się jeszcze większym dręczycielem, niż on sam.
Nie
należy jednak zapominać, że nie rzadkie są przypadki buntu
demonicznych monad nie przeciwko Gagtungrowi, ale przeciwko
demonicznemu porządkowi świata w ogóle. Takie bunty są niczym
innym, jak tylko zwróceniem się demonicznych monad ku Światłu. W
tych przypadkach siły Opatrznościowe przychodzą im z pomocą.
Przy całej
satanistycznej mądrości planów Gagtungra, nie maja one żadnego
oparcia właśnie z tych wszystkich wymienionych powodów, ponieważ
szansy podporządkowania sobie wszystkich demonicznych monad świata,
a w przyszłości i samego Lucyfera, dla planetarnego demona są
znikomo małe.
Nienasycone
pragnienie panowania nad całym wszechświatem stanowi źródło
jedynej zrozumiałej dla niego radości. Przeżywa on taką radość
za każdym razem, gdy najmniejsze zwycięstwo wydaje mu się
krokiem, przybliżającym go do ostatecznego celu.
Zwycięstwa
polegają na zniewoleniu innych monad lub ich dusz: demonicznych –
jako pół-sojuszników, pół-niewolników, światłych - jako
więźniów i obiektów dręczenia.
Jak
Gagtungr wyobraża sobie kosmiczną przyszłość? Rysuje on
siebie jako słońce, wokół którego po koncentrycznych kręgach
poruszają się niezliczone monady, jedna po drugiej spadając w
niego i wchłaniając się. Stopniowo cały Wszechświat wchodzi w
ten stan wirowania wkoło niego, zanurzając się w tej potwornej
napęczniałej hiper-monadzie. Wyobrazić sobie, co będzie dalej,
demoniczny umysł nie jest w stanie. Mniejsze od tych monad nie są w
stanie wyobrazić nawet tej apoteozy. Mocno wierząc w swoje
ostateczne zwycięstwo nad Wszechświatem, koncentrują one swoją
wolę i myśli na bliższych i łatwiej wyobrażalnych etapach.
Marina
Mockałło i Bogusław Artur
1.
Link do artykułu 1.
(W
artykule 1 znajdziesz wyjaśnienie niektórych wyrażeń używanych
przez Andriejewa, zacznij od wstępu jeśli nie czytałaś-(eś).
2.
Link do artykułu 2. Mit o buncie i upadku Lucyfera.
3.
Link do artykułu nr 3.
4.Link
do artykułu nr 4.
5.Link
do artykułu nr 5
6.Link
do artykułu nr 6
7.Link do artykułu nr 7
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz